Cześć! Co słychać? Wszystko okej?
A. (Popłakujesz) 0
B. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego zdjęcie z mojej teczki zostało pomazane i rozwieszone w całej szkole?
C. Grupka wstrętnych dziewuch mnie tu prześladuje.
A. A więc... Powiedział, że gdybyś był mężczyzną, to sam byś go o to poprosił. +
B. Jeśli jesteś mężczyzną, to sam mnie o to poproś!” (Imitujesz głos Kastiela)
C. Jesteś facetem, na dodatek gospodarzem, sam go o to poproś!
Uparty jak osioł! Ponaciskaj go jeszcze trochę, na pewno podpisze.
a) Okej, sprobuję jeszcze raz.
b) Pff, oddać przysługę, mówiłeś...
c) Taa ale denerwuje mnie ten typ. +
Słuchaj, przykro mi, nie wiem jak ktoś mógł mieć dostęp do twojego zdjęcia.Słuchaj, przykro mi, nie wiem jak ktoś mógł mieć dostęp do twojego zdjęcia.
A. Niewiarygodne! Jako główny gospodarz, na prawdę, do niczego się nie nadajesz!
B. ...To ty?
C. Nie możesz czegoś zrobić? Niech odpowiedzą za to co zrobiły! +
Jakie żmije?
A. Wiesz, zawsze trzymają się razem. Blondynka, Amber, o tobie też mówiła. W każdym razie, wszystkie trzy to idiotki. +
B. Wiesz, zawsze trzymają się razem. Blondynka, Amber, o tobie też mówiła. Widać, że jest z nich najgorsza. Chyba się jej podobasz, ale z tego co widzę, to niezła z niej żmija. Tylko cię ostrzegam.
C. O tych trzech dziewczynach, szczególnie o tej "Amber"...Prawdziwa z niej #@=?!
Dziękuję bardzo. Muszę zdobyć podpis Kastiela na usprawiedliwieniu i, szczerze, im rzadziej go widzę, tym lepiej. Mogłabyś go poprosić o ten podpis i przynieść mi go potem?
A. Serio? Przypadkiem nie jest to twój obowiązek? No dobra, skoro mam służyć gospodarzowi...
B. Spoko, nie ma problemu.
C. Kastiel? ...Z nim nie ma łątwo, zobaczę, co da się zrobić. +
Potrzebujesz czegoś?
A. Dyrektorka powiedziała, że ktoś musi pójść pomóc w klubie koszykówki. Możesz tam kogoś wysłać?
B. Znasz kogoś z klubu koszykówki?
C. Możesz mi pokazać gdzie jest klub koszykówki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz