Blog poświęcony SF

Blog poświęcony SF

- lovo spada
+ lovo rośnie
0 lovo stoi w miejscu
( ) lovo przed odpowiedzią
? brak pewności
+0 dobra odpowiedź ale lovo nie rośnie

ZAZWYCZAJ:
Lovometr zmienia się o 5, 10, 15, 20 itd. jeśli mamy neutralny znak zodiaku dla danej osoby. Kiedy jest on zgodny to lovo wzrasta o 6, 12... natomiast spada o 4, 8...
Odwrotnie dzieje się gdy nasz znak zodiaku nie jest zgodny ze znakiem postaci.

sobota, 3 listopada 2012

Nataniel 4

Ah, dzień dobry. Witamy pana.
A. Tak więc, to jest pokój gospodarzy. Gdyby następnym razem potrzebował pan pomocy, radzę zapytać o Nataniela. Jest bardzo uczynny. +
B. Tak więc, to jest pokój gospodarzy. Gdyby następnym raze potrzebował pan pomocy, radzę zapytać Nataniela. Jest gotowy zrobić wszystko, aby dobrze wypaść.
C. Tak więc, to jest pokój gospodarzy. Gdyby następnym razem potrzebował pan pomocy...

Co? Mówisz serio?
A. Nie, to żart!
B. Pewnie, że mówię serio! Proszę, zrób coś! +
C. Nie pierwszy raz ci o tym mówię! 0

Strasznie mi przykro, to prawda, że ostatnio nawet w domu są z nią problemy... Może mógłbym ci oddać te pieniądze.
A. Tu nie chodzi o pieniądze... Mógłbyś z nią pogadać, żeby mnie zostawiła w spokoju? +
B. Zabrała mi 10$. Ale chcę, żeby dostała nauczkę!
C. Oke, daj mi 10$ i zakończmy ten temat.

Jeszcze nie, nie miałem czasu.
A. Serio, to twoja siostra. Rusz się.
B. Okej, w każdym razie nie naciskam.
C. Ok, przyjdę później. +

Eh, w sumie nie. Przykro mi.
A: No dobra, muszę coś wymyślić i dać nauczkę twojej siostrze. +
B: No dobra, chcę się zemścić na twojej siostrze.
C: No dobra, nie chciałbyś pomóc mi ukarać swoją siostrę?

Chcesz się zemścić? Nie uważasz, że to trochę głupie zachowywać się jak ona?
A. Będę gorsza od niej!
B. Spoko! To nie będzie nic bardzo złośliwego. -
C. Heh, skoro "dyrekcja" nic nie robi, sama muszę sobie jakoś radzić. -

W końcu pogadałem z Amber
A. To już wiem, dzięki. Właśnie się na mnie rzuciła. Co jej powiedziałeś?
B. Zauważyłam, nie mineły dwie minuty, a już się na mnie rzuciła. To co jej powiedziałeś? Przynajmniej poskutkowało? 0
C. I co jej powiedziałeś? Bo nie wydaje mi się, żeby to było zbyt skuteczne...

Ah... Źle to przyjęła. Powiedziała, że jeżeli to zrobię, to ona powie rodzicom, że uwziąłem się na nią w szkole.
A. A widzisz? 0
B. Tym lepiej dla ciebie. Już od jakiegoś czasu powtarzam ci, że twoja siostra to żmija.

Najwyraźniej... Jestem strasznie zaskoczony zachowaniem mojej siostry, nie wiedziałem, że jest taka w szkole. Może mogłem cię wcześniej posłuchać.
A. W końcu to zauważyłeś! A więc, wyświadczysz mi przysługę? -?
B. Nie szkodzi, ale teraz wyświadczysz mi małą przysługę, prawda? -?
C. W ramach przeprosin wyświadczysz mi przysługę, prawda?

Mówisz o swojej małej zemście? Czego chcesz dokładnie?
A. Wyrzuć ją z liceum!
B. Kilka wskazówek, coś czego w szczególności nie lubi...
C. Chcę, żeby zapłaciła za to co zrobiła.

Ona zawsze panicznie bała się pająków. Może to ci w czymś pomoże?
A. Chcesz mi powiedzieć, że mam iść poszukać... pająków? Blee...
B. Ale ja też się boję pająków! +
C. I co niby mam potem zrobić z tymi pająkami?

Sakii! Dyrektorka właśnie mi powiedziała, że zostałaś ukarana, bo widziała jak mazałaś po szafce razem z Li?!
A. Tak, to twoja wina. Straciła za dużo czasu na schowanie pająków w szawce i została przyłapana!
B. Tak, Li mnie zauważyła i przez przypadek została w to wciągnięta. W końcu obie zostałyśmy ukarane. 0
C. Taaa... Ale pierwszy raz zrobiłam coś takiego...

Mówiłem Ci że to zły pomysł
A: Oh, nie praw mi morałów.
B: Ale bardzo kuszący... Po prostu nie miałam szczęścia. +
C: Byłam po prostu w złym miejscu o złej porze. Jak będę mogła to spróbuję jeszcze raz.

A.Widział cię przed chwilą z Kastielem. +?
B.Co przede mną ukrywasz?
C.Przyznaj się do wszystkiego!

Euh, euh (kaszle). Mówisz, że widziałaś ducha?
a)Taak! To było straszne! Byłyśmy z Li na klatce schodowej, już miałyśmy iść, gdy nagle usłyszałyśmy hałas, a potem zobaczyłyśmy cień!... Uciekłyśmy...
b)Tak, usłyszałam krzyk, a potem pojawił się wielki cień! 0
c)Tak mi się wydaje. Nie wiem czy to był duch, ale widziałam jak nagle pojawił się ludzki cień. 0

Ah to prawda że byłaś tu po lekcjach...A więc co widziałaś?
a)Wszystko okej? Dziwnie wyglądasz
b)Byłam tu z Li, wiesz dlaczego. Jesteś jakiś dziwny. -
c)Zgadnij! +

Chyba ci się zdawało.
a)Nie, zapewniam cię, że to był duch! Mam zamiar przeprowadzić małe śledztwo...
b)Obu nie mogło nam się to samo przyśnić. Mam zamiar przeprowadzić małe śledztwo... 0
c)Nie sądzę... Mam zamiar przeprowadzić małe śledztwo...

Czemu chcesz prowadzić to śledztwo? Naprawdę wierzysz w duchy?
A. Tak, jestem pewna, że istnieją. 0
B. Może? W każdym razie coś lub ktoś tam był.

Co znowu widziałaś?
A:Dobrze wiesz o czym mówię!
B:Duch znowu się pojawił!
C:W sumie to znowu usłyszałam ten sam hałas,ale nic nie widziałam. 0

Ale ktoś mógł go zgubić rano, przed lekcjami. Jak chcesz to go zatrzymam, gdyby ktoś chciał się po niego zgłosić.
A. Nie, jestem pewna, że ktoś zgubił te rzeczy w nocy. Spróbuję się dowiedzieć do kogo należą. -
B. Nie, chcę się dowiedzieć kto się szwęda nocą po szkole!
C. Ehhh... Najpierw sama spróbuję znaleźć właściciela, jak nie się nie uda to ci to oddam. 0

No dobra, gadaliśmy razem. W końcu to się zdarza.
a) Okej, o czym gadaliście?
b) Co knujecie?...
c) Naprawdę, z ciebie wszystko trzeba wydusić na siłę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz